about
Część tekstu napisał i wykonał CARPER
lyrics
DEMONY
Zimno tu w serce
I powiem więcej
Zaczyna tu być zimno w mózg
Jest coraz później
Zaczyna ziewać
Otula się od słów do głów
Pójdzie spać i obudzą się one...
Zostawcie mnie
Dziś myśleć już nie mogę
I tak już dziś
Nikt nie chce słuchać mnie
Zapada mrok
W kominku gaśnie ogień
Nie myślę już
Czy coś stać może się...
A za drzwiami, za oknami, niby przypadkowe tłumy
Przytupują, dopytują: czy już śpi?
Jasne, w końcu zaśnie...
Gdy pójdzie spać, zbudzi się dobrze znana bajka
W pochodni blasku słowa, książki, ludzie, domy
W podobnej bajce innej nocy spłonął Reichstag...
Pochowane gdzieś po szafach, przychodzą w fazie rem
Wiszą na wieszakach, ja doskonale wiem
Że ich widmo przechodzi wieczorami Ci po ścianie
Kawa w porcelanie, pokój, światło na ekranie
A kineskop zachłannie pożera Ci świadomość
Samodzielność na śniadanie, jednostkom i milionom głów
I dzisiaj znów nie pozwolą zmrużyć powiek
Leci wodospad słów co świetnie rozbudza fobie
Gdzieś w grobie intelektu, dekadencji niezależnych
Gdzie na górze defektów każdy chce poczuć się lepszy
Umysł się pieprzy, a wypełzają one
Podnoszą śmiele łeb, wyraźnie rozbawione
Ośmielone aprobatą marginesu marginesu
Społecznym stygmatom nadali miano procesu
To musi tak być, to wszystko wymaga ofiar
Sfermentowana, zardzewiała filozofia
Atakują Cię już co dnia, umysł dawno zasnął
Próby wybudzenia to niepowodzeń pasmo
Wystarczy jedno hasło, a kodowanie rusza
Czołowa lobotomia racjonalność zagłusza!
A za drzwiami, za oknami, niby przypadkowe tłumy
Przytupują, dopytują: czy już śpi?
Jasne, w końcu zaśnie...
Ignorancje harce zaczną w mig!
Gdy pójdzie spać, zbudzi się dobrze znana bajka
W pochodni blasku słowa, książki, ludzie, domy
W podobnej bajce innej nocy spłonął Reichstag...
Gdy rozum śpi, budzą się nawet w Twojej głowie...
credits
license
all rights reserved