lyrics
DERATYZERATA
Plany wspaniałe się wysnuwały
Dalekosiężne, wolne od wad
Pełne poezji i ideałów
Wypływać miały na szeroki świat
I popłynęłyby daleko
Może do tropikalnych mórz
Gdyby nie oczyszczalnie ścieków
I szczury przy wylotach rur
Powiedz, szczurze
Co spłynęło dzisiaj?
Jak smakował
Ten miłosny wiersz?
Gnijący w brudnej rurze
Religijny przekaz?
Ten kolejny
Ideowy, punk rockowy tekst?
I popłynęłyby daleko!
I popłynęłyby daleko!
Gdyby nie oczyszczalnie ścieków
Bo plany szybko się wystudziły
Na wietrze pilnych codziennych spraw
W chłodzie kariery, pracy, rodziny
Wczasów na piaskach tropikalnych plaż
A my płoniemy niedaleko
W ogniskach zapomnianych słów
Na gruzach oczyszczalni ścieków
My i zaprzyjaźniony szczur
Powiedz, szczurze
Jak spłoniemy dzisiaj
Dla jakich spraw przegranych
Niespełnionych snów
By z uśmiechem
W pełni sił zmartwychwstać
Jak z popiołów szczur
credits
license
all rights reserved